Menu główne:
Przeważnie w ogrodzie były dwa ale często trzy pieski. Roki był częstym gościem. Szczególnie międxy Brysiem i Idolem nawiązywala się wspólna myśl łowiecka. Gdy na przykład wywęszyły pod stertą drewna gniazdo jezy, słychać było niesamowity jazgot. Idol jako silniejszy wykonywał odpowiedni wykop. Do wąskiego wykopu wślizgiwał się mały Bryś. Bryś łapał jeża i wyciągał go na zewnątrz. Po wyciągnięciu zdobycz przejmował Idol i przekazywał zdobycz mnie (ja odbierałem zdobycz i wynosiłem daleko od domu aby jeże mogły żyć daleko poza zsięgiem moich łowców)
Trzej muszkieterowie cały czas penetrowali ogród wzdłoz i wszerz. Przeganiali wszystkie koty, jeze, nornice inne drobne które napotkali. Każde znależisko obszczekane było odpowiednią tonacją. Tobi i Smyk mieli również olbrzymią pasję łowiecką. Tobi za kotami wchodził wysoko na drzewo.