Menu główne:
Dobre wspomnienia o Tobim spowodowały, że rozpoczęliśmy poszukiwania następnego Foksteriera. Znaleźliśmy hodowlę Foksterierów w Wadowicach. W celu wyboru szczeniaka wybraliśmy się całą rodziną. Wybór padł na pieska o nazwie „Smyk” wg metryki urodzenia . Gdy piesek osiągnął 6 tygodni wybraliśmy się ponownie do Wadowic i przywieźliśmy pieska do domu. Tak rozpoczęła się kariera drugiego z rzędu Foksteriera u nas w domu. Smyk został również dobrze przeszkolony w zakresie psa towarzyszącego. Miał również zaliczone próby polowe. Jego kariera wystawowa nie była tak obfita jak Tobiego.
Smyk był nieodłącznym towarzyszem podróży mojego starszego syna. Podróżował z nim pociągiem, później autem nad morze, na mazury. Przebywał z nim na campingach, domach wczasowych i schroniskach w górach. Wszędzie ze względu na właściwe wychowanie nie sprawiał żadnych trudności. Smyk został również dokładnie zbadany przez moje wnuczki. Przeszedł próby -
Smyk był u nas prawie 14 lat. W starszym wieku stracił wzrok. W domu biegał na pamięć, ale zdarzało się że obijał się o krzesła lub szafy. Na spacerze prowadzony był w szelkach. Trzeba go było podtrzymywać na szelkach gdy wchodził i zchodził z krawężnika (inaczej się potykał).