Roki to ładny wielo-rasowiec. Jak znalazł się u nas. Mój syn ze znajomymi był na wakacjach na campingu na mazurach. Tam w czasie ich bytności przyplątał się do nich bezpański piesek. Znajomi syna zaopiekowali się nim i po wakacjach zabrali go do siebie do domu. Po kilku tygodniach okazało się że zabrali ze sobą szczenną suczkę. W związku z tym rodzina powiększyła się o siedem maluchów. Jednym z nich zaopiekował się mój syn i nazwał go Roki. Pozostałe pieski też znalazły opiekunów. Roki szybko zaprzyjaźnił się z naszymi pieskami Brysiem i Idolem i stał się ich towarzyszem zabaw.